Według mnie jego najlepszą rolą był film ,,Mickey Niebieskie Oko''. A według was?
tak "Był sobie chłopiec"
ale ostatnio widziałam "9 months" i też był niezły
A co do tego całowania, że jedynym film w którym się nie całował był film "Krytyczna terapia" to to chyba nieprawda. Czy mi się zdaje czy w filmie "Rozważna i romantyczna" też nie było sceny jak się całuje z jaką kolwiek z aktorek. Może się mylę, ale tak mi się wydaje.
A ja też nie będę oryginalna:
,,Był sobie chłopiec''
,,Cztery wesela i pogrzeb''
i nawet ,,2 tygodnie na miłośc''(tylko ze względu na S.Bullock) :):)
Ale ogólnie cienki z niego aktor :/
Taki typowo dla kom.romantycznych.
Choc ma w sobie urok dlatego nawet go lubie.
zgadzam się :) w "Rozważnej i Romantycznej" nie było ani jednej sceny pocałunku.. przynajmniej z jego udziałem
Też za nim nie przepadam,ale bardzo podobał mi się w "Był sobie chłopiec" i w "Rozważnej i romantycznej".Ciekawe jak zagrał w "Gorzkich godach" też raczej dość nietypoa rola dla niego.
cóż w "Gorzkich Godach" można powiedzieć, że jego rola nie była zbyt rozmaita ;pp
grał typowego, nudnego Anglika, który jest sztywny jak deska do prasowania x D
a całokształt filmu calkiem niezły
Pozdrawiam!
' prosto w serce '
stworzony do ról w filmach romantycznych. uwielbiam oglądać filmy z jego udziałem ;D
dokładnie, idealny do komedii romantycznych, mi spodobał się w "Prosto w serce". W ty filmy właściwe zwróciłam na niego uwagę
Jak zaczęłam oglądać poklei filmy z jego udziałem to bardzo mi się spodobał w:"Dwa tygodnie na miłość" ,"Był sobie Chłopic" , "Notting Hill" i "Cztery wesela i pogrzeb", chociaż właściwie to on podoba mi się we wszystkich filmach, ale nie wszystkie filmy z nim mi się podobają :D
Okta, zgadzam się z Tobą. ;) Lubię wszystkie filmy z jego udziałem. Zwłaszcza:
To właśnie miłość
Prosto w serce
Był sobie chłopiec
Dwa tygodnie na miłość
Notting Hill
Mickey Niebieskie Oko
No i Dziennik Bridget Jones
"Notting Hill"
"Prosto w serce"
"Był sobie chłopiec"
Uwielbiam "Dziennik Bridget Jones", ale jego rolę w nim średnio :D
Był sobie chłopiec - zdecydowanie... no i zaraz potem To właśnie miłość... Takiemu premierowi można wiele wybaczyć :).
Ten film("Mickey...") jest super! Ale zagrał w nim podobnie jak w innych.
Dla mnie zagrał inaczej (przez co pokazał prawdziwe umiejętności) - nie to że nie lubię nieśmiałego i romantycznego Granta z komedii, ale pokazał co umie w "Był sobie chłopiec" - zdecydowanie.
Oprócz tego w "Noting Hill" i parę innych...
Widziałam 14 filmów z Hugh Grantem, w większości grał prawie tak samo, ale najlepiej wg mnie wypadł w filmie "Cztery wesela i pogrzeb".
"Cztery wesela i pogrzeb"
"To właśnie miłość' mój ukochany film i jego niezapomniana rola ;)
"Prosto w serce"
"Notting Hill"
To właśnie miłość ( moja ulubiona rola Hugh )
Dziennik Bridget Jones
Był sobie chłopiec
Cztery wesela i pogrzeb